Miała pojawić się w naszym życiu jutro, czcząc pierwszy Dzień Ojca w życiu swojego Taty.
Tego dnia miało zakończyć się dziewięciomiesięczne dryfowanie po ciążowym oceanie, jednak dzieci ponoć wiedzą lepiej, kiedy się pojawić w życiu swoich rodziców.
Nasza Córeczka wybrała sobie na ten moment godzinę 16.10 w czwartek 19 czerwca.
Coś się wtedy bezpowrotnie skończyło.
I w tej samej chwili coś absolutnie nowego rozpoczęło.
Mój Boże, jaka piękna nowa głowa na tym świecie.
OdpowiedzUsuńI piękna rąsia.
A jaki włos!
Ucho zacne!
Tylko Bóg takie cuda może tworzyć.
Najserdeczniejsze gratulacje dla Was!!!!
I jak zwykle: najszczersze wyrazy zazdrości :)
Ale nam bobasami posypalo :-)))
OdpowiedzUsuńKolejne nowe zycie do przywitania!
Gratulacje, Mamusiu!
Wiedziałam;) Śniłaś mi się, że rodzisz, chociaż nie mam pojęcia jak wyglądasz- wiem, nienormalna jakaś jestem;D
OdpowiedzUsuńWitaj na świecie Kruszynko, rośnij zdrowo! Gratulacje!
Byłam pewna, że dziecię NADCHODZI :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i ze zniecierpliwieniem czekam na relację! :)
No, Mamuśka, WRESZCIE! Wszystkie czytelniczki o Was mocno myślały. Odpoczywajcie i cieszcie się sobą! A w wolnej chwili (czuję wagę tego słowa :)) napisz nam koniecznie, jak przebiegało powitanie Córki na świecie! Trzymam kciuki za Was dwie i za dzielnego O. też! Buźki! xxx
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję! Miłosz pozdrawia nową koleżankę:))) A mamusia nie kryje łez wzruszenia:)
OdpowiedzUsuńgratulacje, jupiii!!! niech żyje!
OdpowiedzUsuńwitamy nową Dziewczynę:)))
OdpowiedzUsuńCześć Malutka! Fajnie jest na tym Świecie :D
OdpowiedzUsuńHurra gratulacje :-) - itsallinmyhead
OdpowiedzUsuńa w ogóle to urodziła się 4 dni przed datą "zero" więc tak samo jak i mój syn. mam nadzieję, że wszystko było ok? czekam z niecierpliwoscią na opis..
OdpowiedzUsuńCiotki kochane, Wy wszystkie dobre dusze - po tysiąckroć dziękuję za gratulacje i jakże entuzjastyczne przywitanie naszej Kijanki po TEJ stronie brzucha!:)))))
OdpowiedzUsuńMalutka pachnie jak świeżo wypieczone duńskie maślane ciasteczko i doprawdy aż dziw, że ojciec i matka wciąż jeszcze dzielnie się powstrzymują przed nadgryzieniem Jej Słodkości;)
Ale że nasza Dunia nie tylko tę słodycz prezentuje, ale i charakterek co się zowie, na napisanie obszerniejszej relacji nie wiem kiedy znajdę czas;) Wszystkie Cioteczki zatem uprasza się o cierpliwość.
Całusy!
czekamy cierpliwie!
OdpowiedzUsuńPS. a ten zapach ciasteczka maślanego, to już nie pierwszy raz słyszę... ach, ach, ach!
Mela
Gratulacje, piękna Kijanka już jest na świecie,witaj maleńka!
OdpowiedzUsuńKijanka macha łapką w podzięce symulując sen (ale jednym okiem czuwa;-)
Usuń