- Tata ma złote serce, mamo - wyrzekła nagle Dunia siedząc pośród zabawek.
Siedziałam z tym złotosercym bohaterem właśnie przy stole, mało nie udławiwszy się obiadem.
- Taaak..? - O. nie udało się ukryć lekkiego zaskoczenia.
- Tak - pokiwała głową córka. - Masz złote serce, bo jesteś ładnym chłopcem i opowiadasz mi bajki.
- Mamie opowiadam jeszcze lepsze bajki - odparował O. na te małoletnie wyznania.
Nie zaprzeczyłam.
Hehe :) :)
OdpowiedzUsuńIhaha:)
OdpowiedzUsuń