J
- Jestem najszczęśliwszą dziewczynką na świecie – tak sobie
często o sobie myślę. – usłyszałam kiedyś mimochodem, gdy Dunia połączona
zdalnie z nauczycielką wywnętrzała się tej w ramach zajęć, a ja akurat
przechodziłam w pobliżu i złowiłam to cudne wyznanie jednym uchem, w wyniku
czego oczy mi się spociły. Nieco.
Dla wyrównania poziomu lukru we krwi innym razem usłyszałam
(bynajmniej nie mimochodem lecz wyrąbane toporem prosto w mordę), iż „Nienawidzę
was! Jesteście najgorszymi rodzicami na świecie!!!”
Luzik.
W takich chwilach oferujemy pomoc we wskazaniu adresu
najbliższego MOPS-u oraz doradzamy, co zeznać, żeby skrócić procedury
wydostania maltretowanego psychicznie dziecka z łap dwojga zwyrodnialców.
Którzy już jutro (lub pojutrze – kto wie?) będą z powrotem przekochanymi „mamusią
i tatusią”.
E
Empatia.
To dziecko jest chodzącą, dwunożną, długowłosą Empatią.
- Chciałabym kiedyś robić to samo. – komentuje moja ciemnooka
blondwłosa Empatia czynności wykonywane przez zaprzyjaźnioną panią weterynarz.
Być może się spełni Kto to tam wie.
D
Dojrzewanie to - stwierdzam po wielomiesięcznych przemyśleniach z wzdychaniem takim, że poduszki mi w domu wzlatują od tego pod sufit - wymyślne tortury specjalnie zaprojektowane dla
dorosłych, którym się dziecka w bezrozumnym szale zachciało. Czysta perwersja.
Chcieli, to mają. Dobrze im tak.
E
Energia.
Nosi ją. Rozpiera. Biega. Krzyczy. Śpiewa. Tańczy. Skacze. W
mig się podpala. Istny żywioł. Nie ma na
nią temperówki.
N
Nastolatka.
[16.18, przytulne wnętrze ulubionej knajpki, etap pt. delektujemy się świeżo spożytym obiadem]
- Od ośmiu minut jestem nastolatką na legalu!
No… „naście” zobowiązuje…
A
Alarm clock.
- A o której dziś wstałaś?
- O czwartej. Tak, jak sobie ustawiłam.
Ło matko…
Ś
Świeżość.
- O kryste, mamo… teraz tak się to nosi. Chcesz, żebym z
siebie głupka zrobiła?...
Tylko ona potrafi sprawić, że czasami czuję się jak trep z epoki dinozaurów.
C
Ciekawość.
- Yyyy… a co to za pakunek, a ten tam w lodówce. A czemu to
owinięte gazetą?
- Ej, a kto to zadzwonił?
- A o czym wy tu rozmawiacie?
Kryste..
I
Inteligencja.
Wiadomo, po mnie.
:D
E
Entertainment.
Nie ma takiego nawału obowiązków, nie ma takiego natłoku
zdarzeń, nie ma tylu right-here-right-now-rzeczy do zrobienia, które nie
mogłyby poczekać aż się dziecko wyrozrywkowuje do stanu ukontentowania.
Nie ma.
Hedonistka pełną gębą.
………………….
jedenaście. [jak to?! kiedy?!!!]
kolejny rok do kolekcji...
Hip, hip, hurra!